Ekonomia oszczędzania

0
534

Jak nauczyć dziecko oszczędzać

Najlepiej, jeżeli nasze dziecko wyznaczy sobie jakiś cel swoje domowej ekonomii. Bez tego celu bardzo szynko może się zniechęcić. Ponieważ przyrost pieniędzy będzie nierównomierny i nie będzie proporcjonalny do wysiłków, np. kiedy dziecko odmawia sobie słodyczy na podwieczorek. Właśnie dlatego dziecko musi odkładać pieniądze na coś. Może to być rower, hulajnoga czy gra komputerowa. Nieważne. Ale jeśli już po jakimś krótszym lub dłuższym, czasie zbierze te pieniądze na upartyjnioną zabawkę, to na pewno będzie miało ogromną satysfakcję i będzie szalało z dumy. Chcemy budować w naszych dzieciach pozytywne emocje i skojarzenia z dzieciństwem, wiec po takie rzeczy należy dbać.

Jeśli jednak dziecko nie ma konkretnego oraz jasno ustalonego celu, to możemy je wpędzić przez nieuwagę w kult mamony. W takim wypadku nasze dziecko będzie wiąz chciało więcej i więcej i nie będzie się mogło pozbyć uczucia, że ma ciągle z mało pieniędzy, niż by tego chciało. Jest to bardzo niedobre, ponieważ zamiast w takiej sytuacji budować w naszym dziecku pozytywne bodźce i wzorce, to kompletnie psujemy mu charakter. Wtedy możemy wiele stracić, a próby tłumaczenia dziecku tego zawiłego sytemu oszczędzania na nowo, mogą być już bezskuteczne. Trzeba także dopilnować, by nasze dziecko nie miało postawionej za wysoko poprzeczki. Oznacza to tyle, co za bardzo wygórowane wymagania w stosunku do samego siebie. Jeśli bowiem dziecko jest już dużo starsze i dajmy mu kieszonkowe, to bardzo długo powinniśmy zastanowić się nad jego wysokością. Przede wszystkim bardzo jest istotne, by dziecko dostało tyle, by spokojnie mogło sobie coś zaoszczędzić. Chodzi o to, że nie może ono mieć takiego poczucia, że aby kupić sobie upragnioną zabawkę, musi odłożyć całą kwotę kieszonkowego. Popada wtedy we frustrację wewnętrzna, ponieważ nie może sobie nawet kupić gumy do żucia. Robi się ono wtedy zrzędliwe i niepocieszone, a w rezultacie może zostać skąpcem. Tego dla nas samych i naszych dzieci na pewno nie chcemy.